Zapisz na liście zakupowej
Stwórz nową listę zakupową

Herbata po turecku w 4 prostych krokach

2018-02-25
Herbata po turecku w 4 prostych krokach

Herbata po turecku – złocisty, mocny napój pity w charakterystycznych szklankach – „tulipankach”. Podawana wszędzie, jest wyrazem gościnności i każda okazja jest dobra do jej wypicia. Nawet w upalne dni nikt nie odmówi w Turcji gorącej herbaty. Czy wiecie co nadaje jej tak charakterystyczny smak i aromat? Jej przyrządzenie jest łatwe, ale wymaga zaangażowania. Poniżej znajdziecie sprawdzony przepis na herbatę po turecku.

Herbata po turecku, czyli jak się to robi

Jak każdy rytuał ma on swoje prawa. Do zaparzenia dobrej herbaty potrzebny jest przede wszystkim czas. Jest to prawdziwy rytuał, gdzie ważne są detale – jak powolne prażenie liści, a następnie ich powolne naparzanie. Smak i aromat herbaty jaki się dzięki tym zabiegom uzyskuje nie można porównać z niczym innym. Naszym zdaniem ten rytuał bardzo pasuje do naszej kultury. My również lubimy spędzać czas ze znajomymi popijając dobrą herbatę, a herbata po turecku jest naprawdę dobra.

Sztukę parzenia herbaty po turecku można łatwo odtworzyć również w warunkach polskich. Potrzebujemy do tego:

1. herbaty liściastej – oczywiście tureckiej

2. Çaydanlık – czyli tradycyjny czajnik składający się z dwóch mniejszych

3. małe szklaneczki w kształcie tulipana (są wyjątkowym, uroczym uzupełnieniem tego rytuału). Ich kształt doskonale wydobywa aromat zaparzonej herbaty

Herbata po turecku – przepis:

Krok pierwszy:

Do górnego czajniczka (mniejszego) wsypujemy herbatę (ok. 2 łyżek stołowych).

Krok drugi:

Do dolnego czajnika (większego) nalewamy wody (około pół czajniczka ), stawiamy jeden na drugim i razem stawiamy na kuchence gazowej (są też już czajniki dostosowane do kuchenek indukcyjnych). Woda gotując się wytwarza parę, co pozwala herbacie na górnym piętrze chwilkę „prażyć się” co powoduje uwolnienie aromatu.

Krok trzeci:

Po zagotowaniu wody z dolnego czajnika zalewamy wrzątkiem herbatę z górnej części (do wysokości dzióbka). Ponownie dolną część uzupełniamy zimną wodą. Doprowadzamy do wrzenia i zostawiamy czajnik na małym ogniu na 15-20 min.

Krok czwarty:

Po tym czasie do szklaneczek wlewamy kolejno: esencję z górnego czajnika – 1/3 tulipanka (w zależności jak mocną lubimy herbatę to tyle wlewamy esencji – warto wypróbować różne warianty) oraz wodę z dolnego czajniczka, która odpowiednio rozcieńcza naszą esencję.

Mamy nadzieje, że zachęciliśmy Was do spróbowania herbaty po turecku. Podzielcie się proszę z nami Waszymi wrażeniami.

Pokaż więcej wpisów z Luty 2018
pixel